Zdjęciami z przygotowań do współorganizowanego przez Polsat gdyńskiego sylwestra żegnam stary rok życząc wszystkim szampańskiej zabawy i dużo dobrego w 2014 roku. Niech was szczęście nie omija ;)
Druga co do wielkości scena w Polsce. A ja nie pamiętam, kiedy tu ostatni raz byłem. Nie było specjalnie okazji. I mam taką specyficzną dwoistość uczuć. Z jednej strony nigdy mnie tu mocno nie ciągnęło. Nie na tyle przynajmniej, by kupić, w końcu nie taki tani, bilet na spektakl. Z drugiej strony cieszę się, że jest takie miejsce u nas w mieście. I że się rozwija. W tym roku budynek teatru został otwarty po przebudowie, która rozpoczęła się w 2010 roku. Z zainteresowaniem wybrałem się, by poznać jego nowe, większe wnętrza.
Początek grudnia to w Gdyni najazd mikołajów. W tym roku przejechały przez trójmiasto po raz jedenasty. Wesołe, uśmiechnięte, przyjaźnie machające do widzów. Mają powód do radości, bo dzięki ich cegiełkom biednym dzieciom z okolicznych szkół ufundowane zostaną obiady. Dla tych dzieciaków mikołaje na pewno istnieją. A najlepsze są mikołaje na motocyklach!
Budzące grozę szybkostrzelne działa, wyrzutnie rakiet i zabójcze torpedy a z drugiej strony uśmiechnięci, szalenie życzliwi marynarze, cierpliwie pozujący do zdjęć i dziękujący wszystkim za odwiedziny. Ten kontrast utkwił mi w pamięci z pierwszej w historii wizyty japońskiej floty w polskim porcie. Dla chętnych udostępniony do zwiedzania został niszczyciel "Shirayuki" (3517) pełniący funkcję okrętu szkolnego.
Na tych grobach zawsze palą się znicze, tu zawsze są kwiaty i oddający hołd ludzie. Ale też mówimy o postaciach wyjątkowych, wybitnych, którym miasto wiele zawdzięcza. Urodzili się gdzie indziej ale to Gdynia stała się dla nich nowym domem. Nie ma ich już z nami, pozostały ich dzieła, nagrobki na cmentarzu i zwykła, ludzka pamięć.
Na niektóre ktoś jeszcze zaglądnie ale większość jest opuszczona. Na którymś ktoś jeszcze postawi kwiatek albo zapali znicz, inne są już całkiem zaniedbane, zarośnięte, poprzykrywane grubą pierzyną z liści. Są takie, które nawet nie zdradzają, do kogo należą. Łączy je jedno. Na wszystkich znajdują się złowrogie tabliczki "Grób do likwidacji". >>>>
