Chwila jest i zaraz już jej nie ma. Teraźniejszość w oka mgnieniu staje się przeszłością, do której nie możemy już wrócić. Ale możemy ją utrwalić. Ludzkość zna kilka sposobów na to. Pióro i kartka papieru. Pędzel, farby i płótno. Dłuto i drewno. Albo aparat fotograficzny, którym ja lubię chwile utrwalać. I dziś opowiem wam właśnie o swoich fotopstrykaczach.